Co Was najbardziej podnieca u dziewczyn na Showupie?
Re: Co Was najbardziej podnieca u dziewczyn na Showupie?
Liczyłem, że inni forumowicze udzielą odpowiedzi na to ciekawe pytanie...
Pierwsza myśl jaka nasunęła mi się po przeczytaniu pytania : NIC
Jednak gdy głębiej zastanowiłem się, stwierdziłem, że jednak liczne laski na SU mają bardzo ładne ciała i wiele jest miłych, rozmownych ( albo przynajmniej potrafią świetnie to udawać za $ - kwestia, czy zachowywałyby się w ten sam sposób zupełnie bezinteresownie, wobec tych samych facetów, wiedząc, że żadna kasa im nie wpadnie? Prawdopodobnie w >90% przypadków nie )
Seks za pieniądze nigdy mnie nie podniecał. Gdy do seksu wkrada się interesowność, tracę zainteresowanie.
Dla mnie seks jest podniecającą wspólną zabawą z partnerką, kiedy widzę, że ona ma z tego faktyczną frajdę.
W sytuacji, gdy wiem, że ona robi to z innych powodów (np. dla pieniędzy, albo żeby coś ode mnie zdobyć), wówczas czar pryska.
Pewnie stąd ta moja pierwsza myśl.
Jednak jest liczne grono facetów, którym nie przeszkadza kupowanie sobie seksu, kobiety, tak jakby kupowali piwo.
W sumie prostytucja niemal zawsze była wpisana w relacje damsko-męskie, nawet w ramach klasycznego małżeństwa :
On idzie do pracy zarabiać $, przynosi jej do domu wypłatę, ona nocą wywiązuje się powinności małżeńskiej...
Ten paradygmat dopiero ostatnio zaczął się nieco zmieniać, ale chyba jeszcze jesteśmy bardzo daleko od odwrócenia ról :
Ona idzie do pracy, przynosi mu wypłatę, a on nocą zapewnia jej fajny orgazm...
Czy coś takiego kiedyś nastąpi ? Nie sądzę :)
Pierwsza myśl jaka nasunęła mi się po przeczytaniu pytania : NIC
Jednak gdy głębiej zastanowiłem się, stwierdziłem, że jednak liczne laski na SU mają bardzo ładne ciała i wiele jest miłych, rozmownych ( albo przynajmniej potrafią świetnie to udawać za $ - kwestia, czy zachowywałyby się w ten sam sposób zupełnie bezinteresownie, wobec tych samych facetów, wiedząc, że żadna kasa im nie wpadnie? Prawdopodobnie w >90% przypadków nie )
Seks za pieniądze nigdy mnie nie podniecał. Gdy do seksu wkrada się interesowność, tracę zainteresowanie.
Dla mnie seks jest podniecającą wspólną zabawą z partnerką, kiedy widzę, że ona ma z tego faktyczną frajdę.
W sytuacji, gdy wiem, że ona robi to z innych powodów (np. dla pieniędzy, albo żeby coś ode mnie zdobyć), wówczas czar pryska.
Pewnie stąd ta moja pierwsza myśl.
Jednak jest liczne grono facetów, którym nie przeszkadza kupowanie sobie seksu, kobiety, tak jakby kupowali piwo.
W sumie prostytucja niemal zawsze była wpisana w relacje damsko-męskie, nawet w ramach klasycznego małżeństwa :
On idzie do pracy zarabiać $, przynosi jej do domu wypłatę, ona nocą wywiązuje się powinności małżeńskiej...
Ten paradygmat dopiero ostatnio zaczął się nieco zmieniać, ale chyba jeszcze jesteśmy bardzo daleko od odwrócenia ról :
Ona idzie do pracy, przynosi mu wypłatę, a on nocą zapewnia jej fajny orgazm...
Czy coś takiego kiedyś nastąpi ? Nie sądzę :)
-
- Posty: 7
-
- Posty: 194
A co? Czyżbyś płacił "panience z okienka" za karmienie gołębi lub kur przed jej domem? Sam przy tym popijając kawę/herbatę/drinka lub paląc papierosa/fajkę/lolka?
Seks (łac. sexus, płeć) – ogół zachowań wynikających z popędu płciowego i mających na celu zaspokojenie indywidualnych potrzeb seksualnych człowieka(...).
Oprócz stosunków płciowych, ludzi cechuje też wiele innych zachowań seksualnych.
Pojęcie seksu jest wieloznaczne, a jego znaczenie zmieniało się na przestrzeni wieków.
Pojęciem tym obejmuje się w różny sposób życie seksualne człowieka, prezentowanie tematyki seksualnej oraz seksualną atrakcyjność, przy czym często używa się tego określenia w kontekście czynności seksualnych i funkcjonowania narządów płciowych.
Słownik Języka Polskiego PWN podaje dwa znaczenia pojęcia seks. Według tego Słownika jest to „ogół spraw i czynności związanych z zaspokajaniem popędu płciowego”, albo też słowo to służy do określenia czyjejś atrakcyjności seksualnej.
Ach... czyli dla ciebie coś takiego, to seks. W takim razie uświadamiam cię, że nie takie rzeczy na su się działy. Za niewielką opłatę możesz zobaczyć "dildosa z tyłka do gęby i z powrotem", "smarowanko gówienkiem" oraz dla wybitnych koneserów "zjadanko gówienka".Dj_Dobry_Pasterz pisze: ↑ndz wrz 20, 2020 11:18 amchętnie obejrzałbyś wyjęty z dupy i oblizany palec.
Miłego popijanka kawki/herbatki/drineczka życzę! ;)
-
- Posty: 194
U mnie było podobnie, jednak po chwili uzmysłowiłem sobie, że paradoksalnie: NIEDOSTĘPNOŚĆ.
Widziałem tu nawet kilka "okienek", będących w kręgu moich zainteresowań.
Dj_Dobry_Pasterz pisze: ↑ndz wrz 20, 2020 11:18 am1 szowap to nie seks za pieniądze.
2 musisz kiedyś spróbować.
3 czytając Twoje posty widać, że chętnie obejrzałbyś wyjęty z dupy i oblizany palec.
1. wirtualny seks z panią "grabowską" i wzorkami pikseli na ekranie układającymi się na kształt dupy
Tak czy srak, cokolwiek wiążącego się z seksem przestaje mnie bawić, jeśli mam za to zapłacić.
Nie wiem dlaczego tak mam, czy przez skąpstwo, czy przez fakt, że seks bawi mnie gdy wiem, że laska ma z tego odlot, ale gdy seks ma być płatną usługą, jakoś tracę zainteresowanie.
2. może kiedyś spróbuję, ale na 99% będzie to z płatną laską w realu (np. z Roksy) a nie z obrazkiem na ekranie. Obrazki na ekranie mogę mieć za friko z PornHuba i miliona innych podobnych stron, tam przynajmniej zegar nie tyka i nie odlicza czasu do końca, a filmik mogę sobie zatrzymać, puścić od nowa itp...
3. widziałem nie raz, także w realu XD Nie takie rzeczy w życiu się robiło XD
Widziałem bardziej fascynujące "sztuczki" - w następnym poście wrzucę linka, żeby tego nie wykasowali.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 20, 2020 7:01 pm przez LandLord, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7
1. szowap to nie seks za pieniądze, tylko rozrywka i wspieranie młodych artystów.
2. za bardzo skupiacie się na gównie, "nie takie rzeczy na su się działy."
3. za dużo porno.
2. za bardzo skupiacie się na gównie, "nie takie rzeczy na su się działy."
3. za dużo porno.
-
- Posty: 194
ad.1. SU to przede wszystkim seks za pieniądze. Dla niektórych rozrywka. A wsparcie dla państwa, ze strony tych panienek, które płacą podatki.Dj_Dobry_Pasterz pisze: ↑ndz wrz 20, 2020 8:45 pm1. szowap to nie seks za pieniądze, tylko rozrywka i wsparcie dla biznesu.
2. za bardzo skupiacie się na gównie, "nie takie rzeczy na su się działy."
3. za dużo porno.
ad.2. Czasem gówno wprost wylewa się z "okienek", dlatego trudno tego nie zauważyć.
Poza tym skupiam się jeszcze na wielu innych rzeczach.
ad.3. Jeśli sugerujesz, że SU to porno, w takim razie skłonny jestem przyjąć twój punkt widzenia i zgodzić się z tobą.
-
- Posty: 194
No, w sumie zaskoczony jestem, że SU nie ufundowało jeszcze stypendiów honorowych tym wszechstronnie utalentowanym artystkom i artystom.Dj_Dobry_Pasterz pisze: ↑ndz wrz 20, 2020 8:45 pm1. szowap to nie seks za pieniądze, tylko rozrywka i wspieranie młodych artystów.
-
- Posty: 7
1. szowap to nie seks za pieniądze, tylko rozrywka i wsparcie dla kultury i twórców kultury.