Czy Panie oglądaj panów
Pozwolę sobie odpisać ja na pytanie, mimo, że nie jestem kobietą.
Obawiam się, że wiele z pań, które tutaj pracują, nie znajdzie czasu ani ochoty na udzielenie wyczerpującej odpowiedzi.
Nie, panie nie oglądają panów (bezinteresownie). Chcesz, żeby cię oglądała, musisz jej zapłacić.
Dla większości kobiet seks nie odgrywa tak dominującej roli jak dla większości facetów.
U ssaków podstawowa różnica w zachowaniu pomiędzy samcami i samicami polega na tym, że samce dążą żeby wyruchać jak najwięcej samic, a samice (w rui) próbują dopuszczać do siebie jedynie najatrakcyjniejszych samców. Gdy już zostaną zapłodnione tracą zainteresowanie samcami. Rodzą potomstwo i skupiają się na odchowaniu potomstwa. Samce zwykle nie mają żadnego udziału w wychowywaniu potomstwa.
U ludzi jest podobnie - dosyć silne pożądanie u chłopów, zainteresowanie seksem, marzeniem większości jest udział w seksie grupowym (najlepiej tylko on + stado cudnych lasek). Dlatego islam obiecuje bojownikom 72 dziewice w raju. Większość facetów chętnie by sobie poruchała niemal każdą dziewczynę, która nie będzie jakimś paszczakiem czy stara babą. Nie ważne czy skończyła 4 klasy, czy jest bezrobotna. Może nie mieć samochodu, ani mieszkania.
U kobiet mamy zupełnie inne podejście : większość nie ugania się za facetami, raczej skupiają się na opędzaniu od adoratorów (zwłaszcza te ładniejsze, które mają spore powodzenie). Są selektywne i ostatecznie dopuszczają do siebie najlepszego z dostępnych kandydatów - o ile w ogóle dopuszczają. Stąd pierwszy lepszy lump po zawodówce, bezrobotny, bez porządnej bryki i kwadratu nie ma większych szans. Ponadto, teraz gdy wiele lasek zarabia nie gorzej (czy lepiej) od facetów, znaczna część zupełnie nie czuje potrzeby żeby mieć u swego boku jakiegoś chłopa.
Dlatego na transmisjach dziewczyn wkładających palce do cipki masz po kilkuset chłopów sypiących kasą, a na transmisjach facetów trzepiących kapucyna masz co najwyżej paru pedziów.
Dla większości kobiet widok anonimowego faceta trzepiącego sobie pytę nie jest podniecający.
Owszem sporadycznie trafiają się kobiety o "męskiej"psychice, postrzegające seks trochę podobnie jak faceci - ale takie nimfomanki stanowią rzadkość, odstępstwo od reguły, podobnie jak chłopy zainteresowane chłopami, albo zupełnie nie zainteresowane seksem.
Stąd szczere wyznanie Gaudens (kobiety), że kobiety podnieca zwykle dźwięk żetona, szelest banknotów i zapach pieniędzy. Bo im samica zgromadzi więcej zasobów, tym większa szansa, że odchowa potomstwo - nie zabraknie jej jedzenia dla dzieci, będzie miała dach nad głową, bezpieczeństwo. Stąd taka miłość do ka$y u większości kobiet.
Gdy żetoniara ogląda twojego kutasa na ocence, to jara ją myśl o tym jaką sobie kupi torebkę za kasę, którą jej zapłaciłeś.
Ona nie marzy o tym żeby go possać. Śmiem twierdzić, że większość żetoniar czuje zażenowanie, niesmak i pogardę do takich jełopków, którzy im płacą za oglądanie siusiaka.
Zauważ, że na SU chłop musi zapłacić babie za pokazanie jej swojego siusiaka, a baba za pokazanie cipki także dostaje pieniądze.
Wniosek z tego taki, że nikt (oprócz paru pedziów) nie jest zainteresowany oglądaniem męskich kutasów. Gdyby było inaczej, chłopy trzepałyby kasę trzepiąc kapucyny.
Obawiam się, że wiele z pań, które tutaj pracują, nie znajdzie czasu ani ochoty na udzielenie wyczerpującej odpowiedzi.
Nie, panie nie oglądają panów (bezinteresownie). Chcesz, żeby cię oglądała, musisz jej zapłacić.
Dla większości kobiet seks nie odgrywa tak dominującej roli jak dla większości facetów.
U ssaków podstawowa różnica w zachowaniu pomiędzy samcami i samicami polega na tym, że samce dążą żeby wyruchać jak najwięcej samic, a samice (w rui) próbują dopuszczać do siebie jedynie najatrakcyjniejszych samców. Gdy już zostaną zapłodnione tracą zainteresowanie samcami. Rodzą potomstwo i skupiają się na odchowaniu potomstwa. Samce zwykle nie mają żadnego udziału w wychowywaniu potomstwa.
U ludzi jest podobnie - dosyć silne pożądanie u chłopów, zainteresowanie seksem, marzeniem większości jest udział w seksie grupowym (najlepiej tylko on + stado cudnych lasek). Dlatego islam obiecuje bojownikom 72 dziewice w raju. Większość facetów chętnie by sobie poruchała niemal każdą dziewczynę, która nie będzie jakimś paszczakiem czy stara babą. Nie ważne czy skończyła 4 klasy, czy jest bezrobotna. Może nie mieć samochodu, ani mieszkania.
U kobiet mamy zupełnie inne podejście : większość nie ugania się za facetami, raczej skupiają się na opędzaniu od adoratorów (zwłaszcza te ładniejsze, które mają spore powodzenie). Są selektywne i ostatecznie dopuszczają do siebie najlepszego z dostępnych kandydatów - o ile w ogóle dopuszczają. Stąd pierwszy lepszy lump po zawodówce, bezrobotny, bez porządnej bryki i kwadratu nie ma większych szans. Ponadto, teraz gdy wiele lasek zarabia nie gorzej (czy lepiej) od facetów, znaczna część zupełnie nie czuje potrzeby żeby mieć u swego boku jakiegoś chłopa.
Dlatego na transmisjach dziewczyn wkładających palce do cipki masz po kilkuset chłopów sypiących kasą, a na transmisjach facetów trzepiących kapucyna masz co najwyżej paru pedziów.
Dla większości kobiet widok anonimowego faceta trzepiącego sobie pytę nie jest podniecający.
Owszem sporadycznie trafiają się kobiety o "męskiej"psychice, postrzegające seks trochę podobnie jak faceci - ale takie nimfomanki stanowią rzadkość, odstępstwo od reguły, podobnie jak chłopy zainteresowane chłopami, albo zupełnie nie zainteresowane seksem.
Stąd szczere wyznanie Gaudens (kobiety), że kobiety podnieca zwykle dźwięk żetona, szelest banknotów i zapach pieniędzy. Bo im samica zgromadzi więcej zasobów, tym większa szansa, że odchowa potomstwo - nie zabraknie jej jedzenia dla dzieci, będzie miała dach nad głową, bezpieczeństwo. Stąd taka miłość do ka$y u większości kobiet.
Gdy żetoniara ogląda twojego kutasa na ocence, to jara ją myśl o tym jaką sobie kupi torebkę za kasę, którą jej zapłaciłeś.
Ona nie marzy o tym żeby go possać. Śmiem twierdzić, że większość żetoniar czuje zażenowanie, niesmak i pogardę do takich jełopków, którzy im płacą za oglądanie siusiaka.
Zauważ, że na SU chłop musi zapłacić babie za pokazanie jej swojego siusiaka, a baba za pokazanie cipki także dostaje pieniądze.
Wniosek z tego taki, że nikt (oprócz paru pedziów) nie jest zainteresowany oglądaniem męskich kutasów. Gdyby było inaczej, chłopy trzepałyby kasę trzepiąc kapucyny.
- oko_rozwarte_szeroko
- Posty: 144
To prawda, chociaż te cechy cenią głównie takie oczytane intelektualistki jak Ty. Z cech, które wymieniłaś, przeciętna dziewczyna oczekuje od chłopa cierpliwości (do jej humorów / seksu, na który ma średnią ochotę) i humoru (tzn. żeby on akceptował jej dowcipnie-złośliwe docinki) i tej osobowości - tzn. żeby był taki poczciwy chłop, zgodny, którym będzie mogła kierować. Niewiele dziewczyn docenia nonkonformizm, nieszablonowy humor, wyobraźnię i intelekt. Te mądrzejsze owszem, są przyciągane do takich nieszablonowych ousiderów, buntowników bez powodu, chociaż gdy już zwiążą się z takim, zwykle chcą go wytresować i zrobić z niego zgodnego miśka-pantoflarza. Jeśli im się uda, zostawiają go, bo już ich nie kręci. :)
Ostatnio zmieniony pt kwie 17, 2020 3:34 pm przez LandLord, łącznie zmieniany 1 raz.
- oko_rozwarte_szeroko
- Posty: 144
Nie przesadzaj, bo spiekę raczka. ;)LandLord pisze: ↑pt kwie 17, 2020 3:30 pmTo prawda, chociaż te cechy cenią głównie takie oczytane intelektualistki jak Ty.
Te mądrzejsze owszem, są przyciągane do takich nieszablonowych ousiderów, buntowników bez powodu, chociaż gdy już zwiążą się z takim, zwykle chcą go wytresować i zrobić z niego zgodnego miśka-pantoflarza.
Te najmądrzejsze z mądrzejszych, przestrzegają marginesu wolności dla partnera oraz wymagają go wobec siebie, pozostawiając sobie jednak szansę na to, by się do siebie nawzajem, w każdej chwili, móc/chcieć na nowo zbliżyć.
No tak, tak, ale ja pisałem tylko o mądrzejszych, a nie mądrzejszych do kwadratu ;)
Dobra, koniec porannego lenistwa, pora naprawić pralkę. :)