W krajach gdzie przemysł sex-cam jest bardziej cywilizowany istnieją studia zatrudniające modelki sex-cam, dbające zarówno o ich promocję, rozwój, a także chociażby sprawy prawno-finansowe. Np rumuńskie Studio20. Dziewczyny zatrudniane są jak do normalnej pracy i udostępniana jest im infrastruktura (np pokoje) oraz sprzęt. Dzięki temu ich transmisje stoją na znacznie wyższym poziomie, dba się zarówno o jakosc od strony technicznej, jak i od strony contentu, dzięki czemu nie ma miejsca na jakiekolwiek przekręty w stylu odbioru pizzy czy ruchania w plenerze z "nieznajomym", a większosc tego co można zobaczyc pozostaje tylko na pokazy prywatne. Dziewczyny dbają o poziom transmisji i pokazów, w innym przypadku po prostu zostałyby zwolnione z pracy.
Dopóki w Polsce przemysl sex-cam wciaz bedzie na barbarzyńskim poziomie tabu, nie ma co liczyc na rozwój branży w tym kierunku, a bardzo szkoda, bo wystarczy zobaczyć dziewczyny chociażby na LJ by przekonac się jaka przepaść dzieli nasze szołapowe gwiazdeczki od tamtych modelek.