Faktycznie to raczej nie Kicia - Kicię widziałem teraz - wypinała dupsko - nie byłaby w stanie jednocześnie pisać tych kretynizmów.
KingaPoland20 - prawdziwa lolitka
Re: KingaPoland20 - prawdziwa lolitka
-
- Posty: 20
Gość jest ewidentnie odklejony od rzeczywistości...
Przyszły "wisielec" lub inny desperat? Pozostaje mieć nadzieję że to jednak smartfon przedostał się jakimś cudem do pokoju bez klamek na krótką chwilę.
Przyszły "wisielec" lub inny desperat? Pozostaje mieć nadzieję że to jednak smartfon przedostał się jakimś cudem do pokoju bez klamek na krótką chwilę.
Synu, najebaleś 600 postów w konwencji tldr na forum portalu pornograficznego, gdzie nikt nie czyta nawet krótkich. W których - w drodze wyjątku potwierdzającego regułę przeczytałem kilka - głównie padasz ofiarą efektu Dunninga–Krugera i liczysz, że nikt nie zauważy, albo sadzisz jakieś megadziwne truizmy, w rodzaju tego akapitu o PRL-u, gdzie tłumaczysz mi, że kiedyś był PRL, a teraz nie jest 👍LandLord pisze: ↑sob wrz 19, 2020 7:19 pmto bardzo smutne jeśli potrzebujesz być czyimś niewolnikiem przez cały dzień, tylko aby zapewnić pustkę w swoim życiu i bez spędzania 10 godzin poza domem, (po godzinie na dojazd i 8 w robocie) nie wiedziałbyś co ze sobą zrobić...
Ja ostatni raz nudziłem się mając 12 lat i tylko dlatego, że nagle, po podróży utknąłem w hotelu
To jest już naprawdę desperacka próba zajęcia się czymś i bycia przydatnym do czegoś, jednocześnie to jest też utrata kontaktu z rzeczywistością. Łącznie to jest choroba landlordoza, której odkrycie można przypisać Adamowi Smithowi.
Moja rada jest taka: znajdź sobie pracę, zanim skończysz jak Twój przyjaciel Nietzsche, który zwariował przez chroniczne bezrobocie i walenie konia (The Turin Horse, 2011 - odsyłam po rozwinięcie.)
-
- Posty: 87
Daj ty spokój i nie praw mi jakiś moralow do pracy mam na nocną zmianę czyli jak byś nie wiedział to 22, a jeśli chodzi o niewolnictwo to chce służyć kobietą zawsze otrzymywały ode mnie pomoc i tak dalej będzie. Idź już spać dobranoc
Wypada około 2.5 posta dziennie. Szybko piszę, więc nie tracę na to wiele czasu, ludzie trwonią znacznie więcej na rozwiązywanie krzyżówek, śledzenie rozgrywek ligowych, picie piwa, ciupanie w gry on-line, pogawędki o niczym na czacie, tudzież ocenki kutasa za 10 zł na SU. Pisanie sprawia mi frajdę - jeśli ktoś czyta i odpisuje - fajnie, jeśli nie, żadna strata.viiviiv pisze: ↑wt wrz 22, 2020 7:50 pm
Synu, najebaleś 600 postów w konwencji tldr na forum portalu pornograficznego, gdzie nikt nie czyta nawet krótkich.
To jest już naprawdę desperacka próba zajęcia się czymś i bycia przydatnym do czegoś
Moja rada jest taka: znajdź sobie pracę, zanim skończysz jak Twój przyjaciel Nietzsche, który zwariował przez chroniczne bezrobocie i walenie konia
Nikt cię nie zmusza do czytania - możesz wbić do Paris i walić konia nie koniecznie Turyńskiego, jeśli posty dłuższe niż 140 znaków stanowią dla Ciebie męczarnię tldr nie do przejścia.
Nie zależy mi na przydatności na SU - traktuje to forum jak kabaret-cyrk. Co jakiś czas trafia tutaj ktoś, kto zapewnia mi solidną dawkę humoru, albo jakiś intelektualista kojarzący Adama Smitha, Nietzschego, będący wielbicielem dramatów filozoficznych o "waleniu konia".
Pracy sobie nie znajdę, bo mi się nie chce - mam fajniejsze zajęcia, które sprawiają mi frajdę i z których czasem wpadnie jakaś dodatkowa kasa, której i tak nie potrzebuję.
Koń Turyński leży mi na dysku od lat, ale jakoś jeszcze do niego nie dotarłem, podobnie jak do 600-ki innych filmów. Ostatnio klepanie na SU bardziej mnie bawi niż bierne oglądanie filmu, ale skoro polecasz, może się skuszę. Ale przecież Nietzsche nie walił konia.... XD