Limit w wypłaceniu żetonów

[laleczkaa11]

Wkurza mnie limit min 10000 żetonów do wypłacenia .Kiedyś wpadałam tu dość często bo lubiłam plus kasa wpadała na drobne wydatki . Mam 1700 żetonów które chciałbym wypłacić ale niestety podnieśli limit przez co się strasznie zniechęciłam bo dla mnie ten limit to dużo :( Przez co od roku już nie robię żadnej transmisji.

[Marcelina20]

Myślę że gdyby zmniejszono limit przynajmniej do 5000 żetonów to byłoby więcej nowych transmitujących kobiet. Wielu na pewno wydaje się niemożliwe uzbierać w szybkim czasie te 10 000 żet i dlatego nie podejmują się tej fuchy.

[laleczkaa11]

Właśnie ja tak mam , rzadko wchodziłam na showup bo nie mam czasu wiec ten limit jest dla mnie nierealny dlatego od roku już nie robiłam żadnej transmisji

[qwerto19]

Mam 1900 zet i nie ma możliwości wypłaty może ktoś chciałby kupić bądź ma jakiś inny pomysł na wypłatę ?

[NaturalnaKobieta30]

Stanowczo mowie wyplata id 10000 zet nie....
Kiedys bylo od 1000 zet moze to bylo i za malo ale napewno w tedy byla wieksza popularnosc bo po 1 nie kazda kobieta siedzi czesto
Nie kazda kobieta ma taka popularnosc by zarobic taka sume w szybkim czasie
Po za tym gdyby byly mniejsze wyplaty bylo by wiecej osob poniewaz sa sytacje w ktorych dla nie ktorych osob trzeba szybkiego zarobku..i szybkiej wyplaty..
Dobrym pomyslem bylo by zmniejszenie tego celu...

[kiepski_dowcip]

Stanowczo mowie wyplata id 10000 zet nie....
Kiedys bylo od 1000 zet moze to bylo i za malo ale napewno w tedy byla wieksza popularnosc bo po 1 nie kazda kobieta siedzi czesto
Nie kazda kobieta ma taka popularnosc by zarobic taka sume w szybkim czasie
Po za tym gdyby byly mniejsze wyplaty bylo by wiecej osob poniewaz sa sytacje w ktorych dla nie ktorych osob trzeba szybkiego zarobku..i szybkiej wyplaty..
Dobrym pomyslem bylo by zmniejszenie tego celu...

Traktujesz SU jako jedyne i stałe źródło dochodu? Oj, to bardzo nierozsądnie. Co będzie, gdy pewnego dnia padnie?
Poza tym chcę ci powiedzieć, jeśli jeszcze tego nie wiesz, że większość kobiet pracujących w Polsce, otrzymuje wypłatę (nieporównanie mniejszą niż zarobki na SU) raz w miesiącu i jakoś musi z tym żyć i z tego przeżyć. One też prawdopodobnie, chciałyby powiedzieć swoje stanowcze NIE, ale z pewnością, za taką postawę roszczeniową, dostałyby papiery na łopacie od swojego pracodawcy i mogłyby sobie szukać nowej roboty.