Blokowanie po regionie nie ma żadnego sensu ponieważ u większości dostawców internetu z dynamicznym IP, region jest zwykle przypadkowy. Ile razy sprawdzam, IP Geolocation, to wyświetla mi inne miejsce w kraju. Ponadto nawet gdyby się tak dało, to nie zabezpieczy Cię to przed nagraniem transmisji z kamerki i wrzuceniem gdzieś w neta z twoim prawdziwym nazwiskiem, gdy ktoś Cię już rozpozna. Pełno takich przypadków widziałem. I tak właśnie tutaj trafiłem, bo w googla wrzuciłem nazwisko znajomej i od razu wyskoczyły jej foty na golasa i info, że tutaj działa. Więc wszedłem z ciekawości. Dawniej nigdy nie zaglądałem na kamerki.
Albo świecisz pupą przed całym światem i masz w dupie, że sąsiedzi, rodzina i kiedyś twoje wnuki zobaczą jak zarabiałaś na życie, albo obawiasz się tego i szukasz sobie mniej kontrowersyjnej pracy (nauczycielka, pielęgniarka, prawnik, pilot, dentystka...)
Tutaj rozwala mnie jak naiwne są dziewczyny i liczą, że przez 5-10 lat poszaleją sobie pokazując co mają najlepszego do pokazania, a kiedy młodość minie i z nią szansa na wysokie łatwe zarobki, to "ustatkują się" i "ułożą sobie życie", założą rodzinę udając, że nic takiego nigdy nie miało miejsca etc...
Sorki, nie w tych czasach globalnej wioski i internetu, który niczego nie zapomina. Niektórym, które nigdy nie pokazują twarzy, nie mają tatuaży, wyraźnych znamion (np. pieprzyki), może się jakoś upiecze, jednak trzeba zakładać, że większość zostanie rozpoznana. Dobra wiadomość, że za 15 lat, gdy wymrą słuchaczki radyja maryja, prawie nikogo nie będzie bulwersowało, że zarobiłaś na mieszkanie wypinając pupę. (mnie nie bulwersuje) :)