Strona 1 z 1

Jak to jest z analem

: śr sty 01, 2020 6:12 pm
autor: barjan
Cześć wszystkim. Razem z dziewczyną chcemy spróbować seksu analnego ale mimo to Ona ma jakieś objawy i hamulce. Proszę was napiszcie z własnego doświadczenia jak to jest. Boli czy nie boli przyjemnie czy nie czy jak się przygotować itd. Ogólnie to pyt kierowane do dziewczyn ale chętnie też dowiemy się jak oceniają,, oczko " panowie.

Re: Jak to jest z analem

: śr sty 01, 2020 7:10 pm
autor: Mierzeja
Jest super pod warunkiem że dziewczyna tez to lubi
Będziesz miał wtedy tyle rozkoszy , będziesz chciał to robić przy każdym zbliżeniu
Ale nie możesz jej zrazić za pierwszym razem bi później już nie będzie chciała
One przezywają orgazm zarówno łechtaczkowy jak i analny tylko niestety nie wszystko

Re: Jak to jest z analem

: czw sty 02, 2020 4:51 pm
autor: NapalonaLatynoska
Dziewczyny przede wszystkim krepuja sie analu ze wzgledu na higiene... Przede wszystkim dziewczyna przed analem powinna dobrze wyplukac tylek. Jak to zrobic? Wystarczy odkrecic koncowke od prysznica i docisnac do odbytu, sama poczuje moment jak wypluka wszystko. Niech uwaza tylko zeby woda nie byla za goraca zeby sie nie poparzyc. Jak juz dziewczyna jest sama pewna ze jest czysta i nie bedzie zadnej niespodzianki to zabawa wyglada calkiem inaczej. Dzis o 21 na grupowej razem z Rubi zademonstrujemy jak tam wejsc zeby nie bolalo i bylo baaardzo przyjemnie :) Pozdrawiamy i zyczymy udanych uniesien 😊

Re: Jak to jest z analem

: sob sty 25, 2020 11:56 am
autor: Madmax696996
Kocham Anal! :twisted:

Re: Jak to jest z analem

: ndz sty 26, 2020 6:49 pm
autor: Desiderium19
Anal jest spoko, jeśli jest robiony z głową. Dla mnie bez zadbania o higienę nie ma opcji, na "spontanie" to się tylko spinałam tym, czy "nie wyciągnę więcej, niż włożyłam". Także podstawa to poczucie czystości, czy to przez dokładne wypróżnienie, czy lewatywę - to już indywidualna kwestia dziewczyny. Nie naciskaj na nią - mnie na przykład irytuje i zraża do anala nagabywanie na taki spontaniczny anal, bo dla mnie zero frajdy, samo niepotrzebne spięcie, a kilkukrotne odmawianie fajne nie jest. Jak na pierwszy raz może przydać się żel (ślina czasami to za mało), relaks i rozluźnienie. Na początku może palec, albo mniejsza zabawka, ale jak palec, to paznokcie na krótko, bo będzie nieprzyjemnie. A potem duuużo nawilżenia i na spokojnie próbować ze sprzętem. Jak masz raczej grubego penisa, może się okazać, że będzie potrzebowała więcej "treningu". I taka drobna moja rada - na początku lepiej, żeby to ona się "nadziewała", bo ona to czuje. Ty możesz próbować wejść pod nieodpowiednim kątem i nacisnąć jej mocno na mięśnie zwieracza a to boliiii... I może porządnie zrazić. Próbować na spokojnie, jak boli to przestawać, jak się podoba, to odważniej :P
Dla mnie sam anal jest mega przyjemny. Zwykle pierwsza chwila łagodnie, a potem coraz ostrzej, chociaż bywało, że startowaliśmy od razu na ostro, ale to już jest pewne doświadczenie i zgranie z partnerem, które przychodzi z czasem. Jak nie mam tego spięcia w głowie, bo higiena, to jest odlot i potrafię dojść w pół minuty, dosłownie. Ale tylko z żywym penisem, zabawka tego nie daje :lol: Nie lubię tylko anala za często. Zostawiam jako "smaczek", żeby nie spowszedniało, myślę, że partnerowi odpowiada. A jak mu czasami otworzę ubrana w jakiś wymowny sposób i spod koronek błyśnie diamencik z korka analnego... Jego frajda nieoceniona, co przekłada się na moją :twisted:

Re: Jak to jest z analem

: wt lut 04, 2020 9:53 am
autor: barjan
Desiderium19 dzięki za obszerną wypowiedź. A powiesz w jakiej pozycji najlepiej było by dla niej żeby się najwygodniej nadziewała

Re: Jak to jest z analem

: śr lut 12, 2020 8:34 pm
autor: Desiderium19
barjan pisze:
wt lut 04, 2020 9:53 am
Desiderium19 dzięki za obszerną wypowiedź. A powiesz w jakiej pozycji najlepiej było by dla niej żeby się najwygodniej nadziewała
Jeśli o mnie chodzi, na pierwszy raz podobał mi się jeździec, bo mogłam kontrolować wszystko, co się dzieje, wstrzymać, jeśli zaboli, bądź przyspieszyć, jeśli się przyzwyczajałam. Myślę, że to by było najlepsze, bo np. na pieska możesz (niechcący) zadać jej spory ból napierając w niewłaściwy sposób i tym samym zrazić. Kwestia wyczucia o popróbowania, co by jej najlepiej podpasowało ;)

Re: Jak to jest z analem

: śr lut 19, 2020 6:33 pm
autor: winnisia_mloda
Nie wszystkie dziewczyny lubią tego typu zabawy. Najepiej zaczynać delikatnie, od paluszków, języka, a potem przechodzić do większego kalibru :) Sama początkowo tego nie chciałam i się bałam. Dziś uwielbiam i mam wtedy mega orgazmy