Rekord w bzykaniu

[2July]

Witam, bijemy rekord w bzykaniu - 24h. Zapraszamy do kibicowania - nadajemy przez 24 godziny.

[oko_rozwarte_szeroko]

Była wielka pompa
- szumne zapowiedzi,
a wyszło jak zwykle
- klapa przy gawiedzi.

[Trollosiewicz]

- klapa przy gawiedzi.

Czyli co, rekordu rozumiem nie było. Ale chociaż penetracja nastąpiła?

[oko_rozwarte_szeroko]

Trudno stwierdzić, wszystko odbywało się w tempie jednostajnym, pod przykryciem, bezgłośnie i wyglądało jak zapętlony film.
Cała transmisja trwała może dwie godziny, nie pamiętam już dokładnie i była świetnym pretekstem do prowadzenia rozmów oraz monologów na czacie.

[Trollosiewicz]

W sumie, nie ma tego złego...

[oko_rozwarte_szeroko]

Fakt, jak i nie ma takiego dobrego, którego nie dałoby się spartolić. Zupełnie to bez związku, ale fajnie brzmi (pomimo braku rymiku), co nie?

[kenzo123]

mój rekord 8 stosunków z fianłem jednej nocy a jak wasz ?

[Trollosiewicz]

mój rekord 8 stosunków z fianłem jednej nocy a jak wasz ?

Przy ósmym razie, to finał niezbyt obfity musi być.

[yhymmmm]

Jak byłem mały to dwa ruchy i worek suchy
Jak trochę podrosłem to poznałem nimfomankę i to nie było takie zajebiste jak się wydaje
przez 3 miesiące nie mogłem się jej pozbyć
bzykanie na okrągło, przed pracą, po pracy, za dnia i w nocy, normalnie spała z chujem w buzi i dłonią w cipie.
nie do zajechania ale nadeszła noc po której uciekła
rekord; 15 godzin, wibrator po sąsiedzku za ścianką wiercił, odrobina coco, 11 extazy, 7 razy trysnęła i grzecznie zatankowana usnęła.
To była ostatnia noc
Nigdy więcej nimfy no chyba że na dobę

[LandLord]

Nie bałeś się, że będzie miała jakiś koszmar, albo sen kulinarny, że np. zajada sie hot-dogami albo uczestniczy w degustacji wyrobów wędliniarskich i odgryzie Ci przez sen ? Ja bym nie ryzykował w ten sposób.